jak możemy samodzielnie ograniczać hałas?

Zapraszamy do wysłuchania zapisu audycji poświęconej problematyce hałasu w środowisku, przygotowanej wspólnie przez Wydział Kształtowania Środowiska i Radio Katowice.

data nadania audycji na antenie radia: 16-11-2020

Pozostałe audycje tej serii znajdą Państwo tutaj >


Posłuchaj audycji:

audycje radiowe o hałasie

Transkrypcja audycji:

Hałas, w najprostszych słowach, to zbyt głośne dla naszych uszu dźwięki, odbierane jako bezcelowe, uciążliwe, przykre, a wreszcie też szkodliwe. Stąd ograniczenia hałasu, a szerzej ochrona środowiska przed hałasem, stała się jedną z kluczowych problemów. I to na poziomie międzynarodowych uregulowań prawnych. Według dyrektywy Unii Europejskiej, dla dużych skupisk ludzkich, najbardziej ruchliwych dróg, linii kolejowych i lotnisk sporządzone są mapy akustyczne. Na ich podstawie powstają potem programy ochrony przed hałasem. Te z kolei są podstawą do konkretnych działań i inwestycji, których efektem ma być ograniczenie hałasu. Jednak, jak się okazuje, hałas zależy przede wszystkim od nas i każdy z nas może również dołożyć małą cegiełkę do tego, by było ciszej. Na dobry początek wystarczy nie stosować się do takich zaleceń. 

[słychać fragmenty kilku piosenek, w tym “Prywatkę” Oddziału Zamkniętego oraz “O! nie rób tyle hałasu” Maanam]

Oprócz tego, by nie stosować się do zasady “wolnoć Tomku w swoim domku”, możemy na przykład zwracać baczniejszą uwagę na kupno takich urządzeń gospodarstwa domowego, które emitują mniej hałasu.

– Każde urządzenie dopuszczone do rynku w Unii Europejskiej, oprócz tego, że ma podane te wszystkie certyfikaty energetyczne, znamy tamte A+ i tak dalej, ma też określony tak zwany poziom emisji hałasu. On jest często wyrażone przez tzw. poziom mocy akustycznej. To jest, krótko mówiąc, energia akustyczna wyrażona w decybelach. I co do zasady, im większa ta liczba, tym większa emisja energii akustycznej, czyli, tym większy hałas. Przez odpowiednio świadomy zakup takiego urządzenia też, już nie tylko pośrednio, ale bezpośrednio, wpływa na hałas w środowisku. No w tym przypadku na hałas taki sąsiedzki.

Jak dodaje doktor Piotr Kokowski z Katedry Akustyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, możemy też na przykład umówić się z sąsiadami na wykonywanie w tym samym czasie koniecznych, uciążliwych dla uszu prac, na przykład koszenie trawy w ogródku, dzięki czemu hałas będzie trwał krócej. [słychać w tle dźwięki kosiarki]

Co ciekawe, odpowiednia technika jazdy samochodem może również przynieść akustyczną ulgę naszemu otoczeniu.

– Taki ruch niejednostajny — hamowanie, przyspieszanie — powoduje większą emisję hałasu niż ruch jednostajny. Czyli mamy prędkość, mamy płynność ruchu, a teraz możemy jeszcze wpływać na wielkość hałasu z naszego samochodu poprzez utrzymanie tego samochodu w dobrej kondycji technicznej, a przede wszystkim przez stan tłumika. Też warto zwrócić uwagę, że opony mają swoje — na to się mówi — etykiety akustyczne. Krótko mówiąc, ten sam samochód przy tej samej prędkości i dynamice jazdy charakteryzuje się inną emisją hałasu w zależności od opony.

Na sam koniec nie życzę Państwu ciszy, jak makiem zasiał, bo taka ponoć aż dzwoni w uszach, ale samych relaksujących i miłych dźwięków.


Zdjęcie mikrofonu użyte w poście: Music photo created by freepik – www.freepik.com